wtorek, 14 czerwca 2011

Świat według Aborygenów.


To prezent od dawno nie widzianej przyjaciółki.
Uwielbiam wszystko co rdzenne, etniczne, "korzenne".
Mimo, że to tylko podkładki i choć pięknie wykończone, wiadomo, że skomercjalizowane.
Jednak dadzą mi mnóstwo inspiracji. Są w pięknych nasyconych barwach, niestety na zdjęciach wydają się przymglone a lampa nadmiernie roziskrza.
Kiedyś malowałam motyw z aborygeńskich rysunków naskalnych, ale nigdy nie wykonywałam go z filcu. Cieszę się na samą myśl.





3 komentarze:

  1. Ja również się cieszę - o ile pochwalisz się rezultatami na blogu. Już się nie mogę doczekać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe wyzwanie i piękny prezent. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pochwalę się jeśli uznam, że tego będzie warte. Jednak to musi poczekać.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...