Moja koleżanka znalazła to cudo w morzu.
Jest dość duży około 11 x 7 cm.
Przypomina bucik.
Intrygujące są te bruzdy, które wyglądają jak szwy na ludzkim ciele.
Jest głęboko brązowy.
Zdjęcia słabe bo nocne i telefoniczne.
Może ktoś wie kim jest ten osobnik.
Wygląda jak skała bazaltowa, ale nie wiem czy można je znaleźć w morzu ...
OdpowiedzUsuńpróbowałam coś szukać i jedyne co odnajdywałam jako podobne to otoczak (czarny)
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu piękny BUCIK!!!
OdpowiedzUsuń... a ja myślałam że to stare siodełko od roweru :D
OdpowiedzUsuńJa też się skłaniam w stronę bazaltu i też nie wiem jak się znalazł w Bałtyku. Też uważam, że jest piękny i super gładki, na dodatek nie wiem czy to dobre jak na kamień określenie ale jedwabisty w dotyku.
OdpowiedzUsuńW każdym razie niesamowity, jakby komuś do czegoś służył i te niesamowite kreski.
OdpowiedzUsuńNie znam się na kamieniach, więc nie pomogę. Ale fajnie wyglądają te kreski:)
OdpowiedzUsuńMyślę,że bruzdy to nie przypadek. Dwie poprzeczne można by przyjąć za dzieło natury ,ale jest ich więcej - fajne znalezisko - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jest totalnie nieprzeźroczyste, dlatego wiem już, że nie jest krzemieniem.
OdpowiedzUsuńJeden kamień a tyle zagadek.
Ma pewnie burzliwą przeszłość.
...intrygujący
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem. Dużo jest czarnych kamieni. Może to być nawet wapień. Trzeba by zarysować, aby sprawdzić twardość i dopasować do skali twardości. Potem zobaczyć, jakie minerały mają taką twardość.Jak to nic nie da, to spróbować chemicznie, kwasami, odczynnikami itp. Twardość jednak najczęściej daje odpowiedź.
OdpowiedzUsuń