piątek, 1 lutego 2013

Z dalekiej Japonii.


Ponieważ totalnie nie mam nic do zaprezentowania, bo albo rozgrzebane, albo nie skończone i jeszcze nieobfocone, pokazuję coś co dostałam w prezencie.
To chyba rodzaj papeterii z dekoracyjnymi sznurkami woskowymi, jakimś sposobem sklejonym po siedem. Papier czerpany i bardzo sztywny po rozłożeniu stanowi duży kwadrat.




7 komentarzy:

  1. Ciekawe...Jakieś znaczki- literki tam są, tylko jak toto dziwo przetłumaczyć...bo Google chyba nie podołają, he he...
    No to masz zagwozdkę. Widzisz los się zemścił. Zawsze taka tajemnicza jesteś przy pokazywaniu prac- to kawałeczek pokazany, tu jeszcze mniejszy fragmencik - i domyślajcie się co to jest.
    No to teraz masz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy prezent. Od lat daleki wschód budzi zainteresowanie. Wielu moich byłych uczniów interesuje się tą kulturą i zaczytuje książkami ich autorów. Dzięki nim (uczniom) poznałam i polubiłam Haruki Murakami, ciekawa literatura.

    Pozdrawiam weekendowo
    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne bardzo:) Uwielbiam papeterie, a ta jest i wyjątkowa i egzotyczna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo oryginalna papeteria.Może to jakiś znak przyjaźni,albo po prostu pięknie ułożony węzeł ze sznurków.Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  5. Japończycy potrafią zadzwić każdym drobiazgiem:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odnośnie papeterii podpytam się córki, ale to potrwa, bo teraz jest bardzo zajęta.
    Rzeczywiście Japończycy zadziwiają perfekcją i estetyką.
    Kilka lat temu, byłam na kursie składania tkanin. Dowiedziałam się, że jedwab do pakowania prezentu potrafi być znacznie droższy od zawartości.
    Chyba coś z uzyskanych umiejętności zamieszczę na blogu, same mi to przypomniałyście.
    Ostatnio jestem tak zmęczona chorobą i nawałem prac, że nawet nie chce mi się myśleć o nowych postach. Jednak wiele rzeczy rodzi mi się w głowie.
    Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...